Skarga na próbę kryminalną monopolozacji uslug medycznych przez lekarzy
Do Ministério da saúde
adwokat, która broniła jednego z lekarzy w sądzie okręgowym we Wrocławiu, przedstawiła wizję sędziom, którzy próbowali ocenzurować jednego z adwokatów, nie pozwalając mu składać wniosku i bronić lekarzy. Powiedziała, że medycyna tzw. akademicka – ta rockefellerowska – ma może około 200 lat historii. Jest to nic w porównaniu do chociażby historii medycyny ajurwedyjskiej czy medycyny chińskiej. Tak naprawdę potrzeba tu pokory. Prawdziwa profilaktyka jest gdzie indziej, nie w przyjęciu chemicznych leków. Chemiczny lek może jest potrzebny, kiedy ktoś zaniedbał swoje zdrowie. To są rzeczy, o których nie mówi się na sali sądowej, ale które wiedzą świadome osoby. Ja się cieszę, że cała ta sytuacja związana z atakiem na lekarzy, ta, że zajmuję się ochroną dzieci przed przymusem szczepień, spowodowały, że poznaję dziesiątki, o ile nie setki takich właśnie osób o przeogromnej wiedzy. Jestem im wdzięczna, że mogę tę wiedzę od nich czerpać. Zacznijmy od kwestii chociażby zwykłej pogody ducha, od pozytywnego myślenia, przebywania na łonie przyrody, ruchu, przebywania na świeżym powietrzu. To jest prawdziwa profilaktyka, a nie wciskanie ludziom pod przymusem chemicznych preparatów koncernów farmaceutycznych.
– Dziękuję za rozmowę.
Z Justyną Sochą rozmawiała Julia Gubalska
Źródło: NCzas.info
świadomości tego, jak mogą działać zioła, dieta, tryb życia i że jest to prawdziwa profilaktyka. Ustawa „Lex Szarlatan” chce ukarać grzywnami do miliona złotych nie-lekarzy, którzy leczą bądź lekarzy, którzy leczą nie tak, jak chciałyby koncerny farmaceutyczne szkolące lekarzy i tworzące procedury. Dlatego my ten projekt nazwaliśmy „#LexBigPharma” i pod tym hasłem apelujemy o wysyłanie swoich uwag, swojego sprzeciwu. Każda z osób składających uwagi ma prawo otrzymać odpowiedź. My apelujemy, by z tego projektu usunąć wszelkie kontrowersyjne zapisy, a więc większość treści tego projektu. To my jako pacjenci, zgodnie z Kodeksem Norymberskim, ustawą o prawach pacjenta i Europejską Kartą Praw Pacjenta mamy prawo ostatecznej decyzji, jaką terapię wybieramy. Lekarz jest tylko i wyłącznie naszym doradcą. Natomiast zgodę podejmuje pacjent, a nie urzędnik, który chce zakazać co niektórych terapii, które są skuteczne, bezpieczne i stosowane od naprawdę wielu lat.
– Często lewica oskarża prawą stronę o jakieś zacofane, średniowieczne podejście. Natomiast mi ten projekt kojarzy się ze średniowiecznym atakiem na „czarownice”, czyli kobiety trudniące się ziołolecznictwem, które były prześladowane i palone na stosie.
– Medycyna ma niesamowite sukcesy, ale prawdziwa profilaktyka to są jednak tysiące lat pracy i obserwacji ludzkiego organizmu. Pani adwokat, która broniła jednego z lekarzy w sądzie okręgowym we Wrocławiu, przedstawiła wizję sędziom, którzy próbowali ocenzurować jednego z adwokatów, nie pozwalając mu składać wniosku i bronić lekarzy. Powiedziała, że medycyna tzw. akademicka – ta rockefellerowska – ma może około 200 lat historii. Jest to nic w porównaniu do chociażby historii medycyny ajurwedyjskiej czy medycyny chińskiej. Tak naprawdę potrzeba tu pokory. Prawdziwa profilaktyka jest gdzie indziej, nie w przyjęciu chemicznych leków. Chemiczny lek może jest potrzebny, kiedy ktoś zaniedbał swoje zdrowie. To są rzeczy, o których nie mówi się na sali sądowej, ale które wiedzą świadome osoby. Ja się cieszę, że cała ta sytuacja związana z atakiem na lekarzy, ta, że zajmuję się ochroną dzieci przed przymusem szczepień, spowodowały, że poznaję dziesiątki, o ile nie setki takich właśnie osób o przeogromnej wiedzy. Jestem im wdzięczna, że mogę tę wiedzę od nich czerpać. Zacznijmy od kwestii chociażby zwykłej pogody ducha, od pozytywnego myślenia, przebywania na łonie przyrody, ruchu, przebywania na świeżym powietrzu. To jest prawdziwa profilaktyka, a nie wciskanie ludziom pod przymusem chemicznych preparatów koncernów farmaceutycznych.
– Dziękuję za rozmowę.
Z Justyną Sochą rozmawiała Julia Gubalska
Źródło: NCzas.info
| Fri, Aug 22, 4:30 PM | |||
|
Szanowny Panie,
bezpieczeństwo zdrowotne obywateli wymaga przeciwdziałania szkodliwym i niebezpiecznym dla zdrowia oraz życia ludzkiego praktykom, których źródłem może być udzielanie świadczeń zdrowotnych niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną, jak i działalność podmiotów lub osób niewykonujących zawodu medycznego i działalności leczniczej, a udzielających świadczeń zdrowotnych lub oferujących metody pseudomedyczne.
Zwiększenie uprawnień i zakresu zadań Rzecznika Praw Pacjenta, przyczyni się do zwiększenia poziomu przestrzegania praw pacjenta przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych oraz ograniczenie działań szkodliwych i niebezpiecznych dla zdrowia (praktyki pseudomedyczne).
Z poważaniem,
Biuro Komunikacji
ul. Miodowa 15
00-952 Warszawa
Ta wiadomość jest przeznaczona do wyłącznego użytku adresata. Jeśli otrzymali Państwo tę wiadomość przez pomyłkę, prosimy o bezzwłoczne skontaktowanie się z nadawcą oraz jej usunięcie. Jeśli nie są Państwo adresatem tej wiadomości, to jej wykorzystanie, w szczególności poprzez rozpowszechnianie, dystrybucję, powielanie, publikację wiadomości lub zawartych w niej informacji i/lub dokumentów, jest zabronione.
Administratorem Państwa danych osobowych jest Minister Zdrowia. Państwa dane osobowe będą przetwarzane w celu rozpatrzenia przesłanej korespondencji w sprawach pozostających w zakresie właściwości Ministra Zdrowia. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych w Ministerstwie Zdrowia można uzyskać pod adresem https://www.gov.pl/web/
From: Adam Ful <fuladam46@gmail.com>
Sent: Friday, August 22, 2025 10:39 AM
To: Kancelaria Ministerstwa Zdrowia <kancelaria@mz.gov.pl>
Subject: Skarga na probe monopolozacji rynku uslug medycznych przez tzw.. Pharmakoí
W 2014 roku David Colquhoun, farmakolog i statystyk z UCL, opublikował artykuł przeglądowy w Royal Society’s In 2014, David Colquhoun a pharmacologist and statistician from UCL, published a review article in the Royal Society’s Open Science Open Science. Jak zobaczysz, bardzo wyraźnie popiera twierdzenia Ioannidisa i zaczyna od doozy.. As you will see, he very clearly backs up Ioannidis’ claims and starts off with a doozy.
Jeśli użyjesz If you use p p= 0,05, aby zasugerować, że dokonałeś odkrycia, będziesz się mylić co najmniej w 30% przypadków. Jeśli, jak to często bywa, eksperymenty są niewystarczające, przez większość czasu będziesz się mylił.=0.05 to suggest that you have made a discovery, you will be wrong at least 30% of the time. If, as is often the case, experiments are underpowered, you will be wrong most of the time.
Aby pierwsza część była prawdziwa, musiałbyś mieć idealny scenariusz eksperymentalny. Smutna prawda jest taka, że przez większość czasu po prostu tak nie jest i dlatego większość eksperymentów kończy się zbyt małą mocą, co z kolei oznacza, że będziesz się mylił, jeśli użyjesz p= For the first part to be true, you would need to have an ideal experimental scenario. The sad truth is that for the great majority of the time that is just not the case and therefore, most experiments end up being underpowered, which in turn means you will be wrong if you use 0,05 p=.0.05.
Jestem pewien, że zastanawiasz się, co oznacza siła eksperymentu lub jak można go osłabić, a wkrótce do tego przejdę.I’m sure you are wondering what is meant by the power of an experiment or how it can be underpowered and I will get to that shortly.
Zanim wrócę do Ioannidisa, chcę podzielić się jeszcze jednym cytatem z artykułu Colquhouna.Before returning to Ioannidis I want to share one more quote from Colquhoun’s paper.
Robisz z siebie głupka, jeśli oświadczasz, że coś odkryłeś, podczas gdy wszystko, co obserwujesz, to przypadkowy przypadek. Z tego punktu widzenia liczy się prawdopodobieństwo, że kiedy okaże się, że wynik jest „istotny statystycznie”, faktycznie wystąpi rzeczywisty efekt. Jeśli znajdziesz „znaczący” wynik, gdy nie ma nic poza szansą na grę, Twój wynik jest fałszywie dodatni, a prawdopodobieństwo uzyskania fałszywie dodatniego wyniku jest często alarmująco wysokie.You make a fool of yourself if you declare that you have discovered something, when all you are observing is random chance. From this point of view, what matters is the probability that, when you find that a result is ‘statistically significant’, there is actually a real effect. If you find a ‘significant’ result when there is nothing but chance at play, your result is a false positive, and the chance of getting a false positive is often alarmingly high."
Komentarze
Prześlij komentarz
Muszę teraz sprawdzić ten komentarz pod względem spamu. Redakcja.