Pytania redakcji "Merkuriusz Polski" do innych redakcji prasowych: temat seksualności

Pytania redakcji "Merkuriusz Polski" do innych redakcji prasowych:
temat seksualności


Szanowni Państwo,
Prosze o drobną poradę, nie wiem jak opisac taki temat.
Jeden z polityków zagrał w swojej kampanii homokartą. Według mojego
doświadczenia jako po prostu zwykłego człowieka, osoby które atakują
inne osoby za ich orientację seksualną- same nie są pewne swojej
seksualności. Noszę dresy i raz miałem na festiwalu dresy jakiejś
skejtowej firmy mające wzór w moro, kamuflaż, który miał też różowe
cętki. Jakaś osoba z namiotu obok mnie za to atakowała że różowy to
pedalskie kolory, a niedługo potem usłyszałem że wyglądam w tym dresie
jak "Wenus". Mam wrażenie że osoba ta miała raczej problem ze swoją
seksualnością (której w mojej ocenie - ta osoba sama nie była pewna)
niż z moim dresem w kolorowe cętki moro. Wychowywałem się też w
Wielkiej Brytanii i w paczce kumpli mieliśmy też geja,
homoseksualistę, który był osobą najdrobniejszej postury, był po
prostu najmniejszej wagi z wszystkich nas mężczyzn. Wydaje mi się na
podstawie moich obserwacji naocznych, acz niemiarodajnych, że
atakowanie osób o innej orientacji seksualnej jest atakowaniem osób
często słabszych od innych. Osoby które atakują noszących rurki
mężczyzn, same mają problem ze swoim popędem.

Pytanie: Proszę sobie wyobrazić że prowadzi Pani?Pan media. Jak
postąpiłby Pani/Pan wobec polityka który gra homokartami? Karl Popper,
epistemolog, w książce „Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie",
podniósł argumentację "braku tolerancji dla osób nietolerancyjnych".
Wskazywał on na paradoks tolerancji, polegający na tym że osoby które
tej tolerancji dla zachowań innych osób im nieszkodzących- nie mają,
powinniśmy wykluczyć. Czy jako wydawca mediów powinienem sugerować się
"paradoksem tolerancji" jaki przedstawił Karl Popper, wobec polityka
grającego homokartą?

Pozdrawiam,
Adam Fularz
Wydawca. www.GazetaWarszawska.pl

Komentarze