Spotkanie o ekologii w Zielonej Górze- naukowcy przerażeni polityką władz

Dzisiaj miało miejsce spotkanie w ramach "Zielonogórskich Perspektyw" na temat ekologii i ochrony środowiska naturalnego miasta. Profesor który mieszka przy ul. Wazów, opisywał że już nawet nie ma komarów, na co sala mu odpowiedziała, że na komary wykonano opryski. Ale- kontynuował naukowiec- jeśli wybijemy komary, to nie przeżyją ptaki które żywią się komarami, wymrą drapieżniki które się nimi żywią. Obecnie tylko 4 % populacji gatunków żyjących na ziemi to zwierzęta dziko żyjące. Reszta to ludzie lub ich zwierzyna hodowlana. Naukowcy negatywnie wypowiadali się na temat wycinki klinu lasów oddzielających dzielnicę Chynów od centrum miasta Zielona Góra. Opisywali lokalne władze jako wrogo nastawione do biologów i społeczności naukowej. Inni onecni na sali opisywali jak lokalnych nuakowców pomija się przy zapraszaniu na debaty o środowisku czy ochronie zwierząt. 

Opisywano także wymarcie Puszczy Noteckiej która wg opisującego jej stan, obecnie składa się głównie ze zrębów. Opisywano badania Jareda Diamonda który w książce "Upadek" dowodził że 95 % cywilizacji w przeszłości wymarło czy upadło ponieważ zniszczyło środowisko naturalne. Rozmawiano o perspektywach wymarcia czy upadku tutejszej cywilizacji.

Opr. Adam Fularz na podstawie obserwacji wypowiedzi na spotkaniu Zielonogórskich Perspektyw dnia dzisiejszego.

--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl