Do MSWIA: List w związku z krótkotrwałą zapaścią cywilizacji do jakiej doszło w moim mieście
Do MSWIA
Przypomnienie
Szanowni Państwo.
Przypominam o zdarzeniach sprzed dwóch lat.
Data: środa, 18 października 2017
Temat: List w związku z krótkotrwałą zapaścią cywilizacji do jakiej doszło w moim mieście
Zdecydowałem się napisać list, z uwagi na "koniec cywilizacji" do jakiego doszło krótkotrwale w moim mieście jakieś niecałe 2 tygodnie temu i którego byłem zdziwionym naocznym świadkiem. Otóż wg informacji jakie zebrałem, po orkanie Ksawery w moim mieście:
- - nie było prądu w całym mieście i w okolicach. Ludzie musieli się wyprowadzić w inne okolice gdzie był prąd jeśli np. mieli małe dzieci i musieli mieć prąd. W niektórych dzielnicach miasta lub w okolicy prąd wrócił dopiero po kilku dniach. Ludziom rozmroziły się lodówki z ich zapasami jedzenia na zimę, przez co ich ubóstwo pogorszyło się. Pomagaliśmy różnym ludziom przez kilka dni wożąc im upsy do zasilania lodówek aby ocalili oni swoje zapasy żywności.
- - nie było gazu wg relacji jakie mi opowiadały ofiary braku gazu
- - nie działały telefony stacjonarne
- - po ok. 30- 40 minutach od wystąpienia braku prądu nie działały telefony komórkowe, akumulatory przy masztach nadawczych chyba się rozładowały
- - w wieżowcach i w wielu miejscach miasta nie było wody. W zasadzie sporo osób nie miało prądu, telefonów stacj. i kom, gazu, wody.
- - w sklepach jeśli te w ogóle były czynne, nie można było nabyć świec i nafty do lamp naftowych ponieważ z braku prądu nie działały kasy fiskalne. - na całym dworcu PKS nie było prądu nawet awaryjnego, ludzie nie mogli wrócić do domów, spotkałem jakichś ludzi na przystankach autobusów podmiejskich którzy nie byli pewni czy powrócą na noc do domów.
- - W ogóle i całkowicie zepsuła się kolej pasażerska i towarowa i to na kilka dni. Jak informowało PLK, w przypadku braku dostaw energii elektrycznej, urządzenia sterowania ruchem kolejowym winny być zasilane awaryjne przy pomocy baterii (tzw. ups). Ale mieszkam koło dworca- nie świeciło się żadne, najmniejsze światełko na torach kolejowych, żaden sygnalizator nie działał, cały dworzec był spowity ciemnym mrokiem nocy bez żadnego wyjątku. W ogóle całe miasto było ciemne. Komunikacja zastępcza za pociągi była koszmarem- gdy z niej skorzystałem dnia następnego, autobus zastępczy odjechał z 1,5-godzinnym opóźnieniem z powodu bardzo złej organizacji (kierowca autobusu zastępczego przez półtorej godziny czekał na kierownika pociągu). Z powodu braku kierowców autobusów - z tego co ustaliłem- w ogóle nie było żadnych kursów zastępczych na wielu zamkniętych liniach kolei żelaznej a pasażerów kolej po prostu porzuciła samym sobie, tłumacząc na dworcu że z powodu braku kierowców brak jest kursów autobusów zastępczych poza kilkoma. Nie wiem jak ci ludzie wrócili do domów ponieważ np. w jednej relacji do Rzepina nie ma mostu drogowego, jest tylko most kolejowy nad rzeką Odrą i nie kursuje tam żadna publiczna komunikacja drogowa. Przed dworcem kolei żelaznej następnego dnia kłębił się spory tłum zagubionych podróżnych a wszystkie kasy dworca kolei żelaznej były nieczynne.
- - ludzie nie mogli dostać się do domów jeśli te miały domofony, ponieważ domofony nie działały, telefony komórkowe też już po 30-40 minutach nie działały. Ludzie którzy mieli rolety elektryczne nie mogli ich podnieść by wejść do domów.
--
Oto mój list na który nadal mam nadzieję że otrzymam odpowiedź:
Szanowna Pani Anna Streżyńska,
Minister Cyfryzacji
Ul. Królewska 27
Warszawa, Polska
Szanowna Pani, W czasie wichury w Zielonej Górze nie działały ani sieć telefonii komórkowej, ani siec telefonii stacjonarnej. Dlaczego? Czy jak dojdzie kolejny raz do awarii prądu, to też nie będzie żadnej łączności telefonicznej, a Internet będzie działał tylko tak długo jak starczą akumulatory przy masztach nadawczych tel. komórkowej?
Pozdrawiam,
Mój opis zdarzenia:
Nim wysiadła sieć Internet wraz z siecią komórkową, co stało się po kilkudziesięciu minutach, popełniłem 3 tłitty na Twitterze. Oto one:
Siedzę na debacie i jest wichura. zgasło światło jakiś czas temu. Ludzie jednak nie wyszli. Siedzimy w półmroku przy oświetleniu awaryjnym.
Jadę autobusem przez kompletnie ciemne miasto Zielona Góra. Autobus ma 75 minut opóźnienia. Drogi zasłane powalonymi drzewami wg kierowcy.
Zielona Góra: nigdzie nie ma prądu. Swiateł na ulicach miasta nie ma. Miasto jest całkiem ciemne. Jeżdżą autobusy.
______________________________
Merkuriusz Polski
Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661
TEKSTY
Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.
ZDJĘCIA
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.
WIDEO
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.
Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.
ZDJĘCIA
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.
WIDEO
Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.
--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl
Komentarze
Prześlij komentarz
Muszę teraz sprawdzić ten komentarz pod względem spamu. Redakcja.