Wniosek do Rządu RP w sprawie podatku od cukru i dostępności zdrowych produktów spozywczych w sklepach

do Pana Prezesa RM

do Rady Ministrów

Podziękowanie.

Wniosek w sprawie poprawy dostępności produktów bez cukru w sklepach

Szanowni Państwo,

Chciałbym jako ekonomista serdecznie podziękować za zmiany w zakresie podatku od cukru. Jak mi mówili sprzedawcy w sklepie, wielu producentów zmieniło receptury swoich produktów.

Przypomnę że nadal trudno jest kupić "zdrową żywność" z powodu nielogicznego bałaganu w części sklepów. W około 30 % sklepów w mojej okolicy wyznaczono "półki czy regały ze zdrową żywnością". Inne sklepy mają takie produkty sporadycznie, zaś ich sprzedawcy twierdzą że ich nie sprzedają, ponieważ takie produkty u nich nie schodzą. 

Wydaje mi się to nie do końca prawdą. Mam wrażenie że produkty zdrowej żywności schodzą w tych sklepach, w których nie są one porozrzucane po całym sklepie po różnych regałach i półkach, ale są ustawione w jednym miejscu sklepu. Przykład to sklep "Chata Polska" przy Kaczym Dole w Zielonej Górze, gdzie jest "regał ze zdrową żywnością". Przeciwnym przykładem jest położony 200 metrów dalej sklep "Chata Polska" na ulicy Rydza Śmigłego gdzie produkty zdrowej żywności nie schodzą wg sprzedawczyni, ale też są porozrzucane po wielu regałach. Ciężko je znaleźć, trzeba przejrzeć wszystkie półki by coś wyłowić. 

Część sprzedawców, zwłaszcza we wschodniej Polsce- pasztety bez mięsa, układa razem z pasztetami drobiowymi. Smalec dla wegan ląduje obok smalcu wieprzowego. Znalezienie sera dla wegan wymaga pytania obsługi- upchnięto go w najdalszym zakamarku sklepu. Wegański batonik, który właśnie zjada sprzedawczyni stojąca na kasie- okazuje się niemożliwy do samodzielnego znalezienia na półkach - jeśliby nie pokazała gdzie go znaleźć.  

Czy rząd może zobowiązać sprzedawców zwłaszcza w Polsce wschodniej i południowej do wyznaczenia/ zorganizowania: regałów czy półek ze zdrową żywnością i z napojami bez cukru lub z bardzo małą ilością substancji słodzących? Zwłaszcza w Polsce wschodniej utrzymał się zwyczaj rozkładania zdrowej żywności nie - jako osobnego działu czy regału- ale wymieszanej z produktami niezdrowymi do spożycia (bo np. zawierają cukier czy tłuszcze trans).

Dodam także że w okolicy lokalny producent rozpoczął produkcję lodów dla wegan bez cukru. Niestety- ciężko jest je kupić. Sprzedawcy na wsiach narzekają, że jeśliby chcieli stale trzymać w wiejskich sklepikach lody dla wegan czy lody bez cukru, to są one sprzedawane w wielkich kartonach po np. 100 czy 200 sztuk. Widziałem raz karton wegańskich lodów marki "Magnum", było w nim ze 100 czy 200 sztuk (kobieta, pytana w Rucianym- Nida o lody dla wegan, przyniosła ich karton z zaplecza, twierdząc że te co były to zeszły). 

W efekcie takie lody dla wegan w mojej okolicy często są dostępne w sklepach na wsiach, ale zwykle nie są świeże, noszą ślady bardzo długiego przechowywania. Jest to niezdrowe, rząd powinien może poinformować producentów lodów, w tym lodów bez cukru i lodów dla wegan by uwzględnili potrzeby sklepików wiejskich i małych osiedlowych, tak by te lody były świeże. 

W małej wiosce nie sprzeda się 100 rodzajów tego samego smaku lodu bez cukru czy lodów dla wegan, albo te leżą miesiącami w zamrażarkach, aż zejdą. W efekcie, gdy kupiłem lody dla wegan we wsiach Nietków czy Brody albo Pomorsko (relatywne "końce świata" gdzie kończą się drogi), były one niezbyt świeże.  

Pozdrawiam,
Adam Fularz, ekonomista

Ziel. Góra, Dol. Ziel. 24a