Komunikat: skazani za znęcanie się nad zwierzętami - koszmar na fermie norek [Informacja prasowa]

Redaktor naczelny otrzymał:
Od: Media <media na serwerze otwarteklatki.pl>
Data: piątek, 31 sierpnia 2018
Temat: [wydawnictwo:19575] Skazani za znęcanie się nad zwierzętami - koszmar na fermie norek [Informacja prasowa]



Dzień dobry,

wczoraj popołudniu, po trwającym ponad rok procesie, zapadł wyrok w sprawie znęcania się nad zwierzętami na fermie norek w Masanowie, należącej do holenderskiego koncernu Farm Equipment International. Szokujące materiały opublikowało Stowarzyszenie Otwarte Klatki - zatrudniony na fermie aktywista przez dwa miesiące dokumentował ukrytą kamerą liczne przypadki okrucieństwa wobec zwierząt.

(...)

Pozdrawiam,

Anna Iżyńska

-- 

Anna Iżyńska
Specjalistka ds. Komunikacji Stowarzyszenia Otwarte Klatki 


Ostrów Wielkopolski, 31 sierpnia 2018 r.

Skazani za znęcanie się nad zwierzętami - koszmar na fermie norek

Wczoraj popołudniu, po trwającym ponad rok procesie, zapadł wyrok w sprawie znęcania się nad zwierzętami na fermie norek w Masanowie, należącej do holenderskiego koncernu Farm Equipment International. Szokujące materiały opublikowało Stowarzyszenie Otwarte Klatki - zatrudniony na fermie aktywista przez dwa miesiące dokumentował ukrytą kamerą liczne przypadki okrucieństwa wobec zwierząt.

Na fermie w Masanowie (woj. wielkopolskie) hodowanych jest rocznie ponad 80 000 norek amerykańskich, które późną jesienią są zabijane i skórowane na futro. Właścicielem obiektu jest jeden z największych hodowców norek na świecie – holenderski koncern Farm Equipment, posiadający w Polsce 14 ferm.

W materiale ujawnionym przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki widać było liczne przypadki znęcania się nad zwierzętami: bicie norek przez zdenerwowanych pracowników, rzucanie o ścianę, deptanie podczas prób ucieczki, wrzucanie norek za ogon do klatek. Nagrania filmowe udowodniły również brak skutecznych procedur postępowania z chorymi zwierzętami. Norki były pozbawione właściwej opieki weterynaryjnej, niektóre częściowo sparaliżowane, a także z widocznymi ranami, z których wystawały kości lub w których wylęgły się larwy. Z relacji pracowników wynika, że jedyne co mogą zrobić w takich przypadkach, to przenieść norki do innej klatki lub użyć sprayu odkażającego. Zwierzęta, które nie dożyją jesiennego uboju są na bieżąco obdzierane ze skóry, co również widoczne było na filmie nagranym przez aktywistę zatrudnionego na fermie.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki zdecydowało o zawiadomieniu prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Prokurator Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim, na podstawie nadesłanego materiału, postawił w akt oskarżenia dwóch pracowników. Pierwszy z nich dopuścił się znęcania ze szczególnym okrucieństwem poprzez brutalne wrzucanie zwierząt do klatek za ogon, co narażało je na ogromny stres, długotrwały ból i cierpienie. Na filmie widać również jak oskarżony uderzał norką o ścianę budynku, co spowodowało jej śmierć. Drugi mężczyzna dopuścił się znęcania poprzez bicie zwierząt po głowie tępym przedmiotem oraz straszenie ich.

– Z licznych relacji pracowników, którzy się do nas zgłaszają wynika, że sytuacja z Masanowa nie jest odosobnionym przypadkiem – mówi Ilona Rabizo, aktywistka Stowarzyszenia Otwarte Klatki i socjolożka badająca problem zatrudnienia na fermach przemysłowych – Nie ma możliwości żeby na fermach nie dochodziło do znęcania się nad zwierzętami. Wynika to z całego systemu hodowli: kilkadziesiąt, a czasem nawet kilkaset tysięcy dzikich zwierząt stłoczonych w ciasnych klatkach kontra nieliczni, słabo przeszkoleni i często sezonowi pracownicy, którzy nawet gdyby chcieli, to nie są w stanie prawidłowo obchodzić się ze zwierzętami. Na ławie oskarżonych powinny być osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy, czyli właściciele ferm – dodaje.

W świetle zgromadzonych dowodów Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim uznał, że na fermie doszło do znęcania się nad zwierzętami i skazał mężczyzn na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Jeden z nich będzie dodatkowo pod dozorem kuratora, natomiast drugi przez najbliższe 2 lata nie będzie mógł posiadać zwierząt. Skazani mają ponadto zapłacić po dwa tysiące złotych na rzecz schroniska dla zwierząt pod Ostrowem. Wyrok nie jest prawomocny.

– Ten wyrok jest dowodem na to, że w hodowlę zwierząt na futra wpisane jest cierpienie – komentuje Bogna Wiltowska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Nie jest możliwe trzymanie drapieżników, przemierzających w naturze setki kilometrów, w ciasnych klatkach. Aktualnie obowiązujące normy dobrostanowe są niewystarczające dla zapewnienia podstawowych potrzeb tych dzikich zwierząt. Rodzi to patologie, które występują na wszystkich fermach futerkowych, co niejednokrotnie udowodniły nasze nagrania i zdjęcia. Jedynym wyjściem z sytuacji jest całkowity zakaz hodowli zwierząt na futro w Polsce – podsumowuje.

Co roku w Polsce na futro zabija się prawie 10 milionów zwierząt. Znacząca część ferm należy do firm zagranicznych. Firma Farm Equipment International, do której należy ferma w Masanowie, była już wcześniej wielokrotnie krytykowana i karana za łamanie nie tylko norm środowiskowych, ale też warunków pracy, głównie pracowników z Ukrainy.

###

Zdjęcie z procesu: https://drive.google.com/file/d/1ut_GwVbTUZFRXNXIs2XqBv_OpAg0BhnA/view?usp=sharing

Nagranie ze śledztwa: https://www.youtube.com/watch?v=PS-JEzYpWCc

Dodatkowych informacji udziela:

Bogna Wiltowska

bogna.wiltowska@otwarteklatki.pl



Otwarte Klatki | Open Cages
________________________________



web: otwarteklatki.pl | opencages.org
fb: otwarteklatki | opencages

________________________________
Celem Stowarzyszenia Otwarte Klatki jest zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt. | Our goal is to prevent the suffering of animals through the introduction of systemic social change, documenting the conditions of factory farming and education to promote positive attitudes toward animals.




--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.






Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.


TEKSTY

Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.

ZDJĘCIA

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.

WIDEO

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.

Komentarze

Popularne posty

Instytut Ekonomiczny Zielona Góra

Independent Trader.pl - Portal Finansowy

Warsaw Enterprise Institute