Silny wiatr w Sudetach uniemożliwia przejście piesze w górnych partiach gór

Ale miałem sytuację.  Chciałem wejść do schroniska Odrodzenie i szedłem 3 godziny z plecakiem i snołbordem pod górę ale mnie wiatr spychał 100 metrów od schroniska i musiałem aż do wsi Przesieka wrócić.  
Teraz jeszcze jest mi zimno od tego wiatru.  Był to wiatr mroźny.  To nie jest wiatr halny bo wiatr halny jest ciepły a ten powodował że mimo gogli kominiarki i kasku twarz mi zamarzała. Po blisko 2 godzinach nadal jest mi zimno. 

Opr.  Adam Fularz na podstawie obserwacji naocznej


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze

Popularne posty

Instytut Ekonomiczny Zielona Góra

Independent Trader.pl - Portal Finansowy

Warsaw Enterprise Institute