do MSWiA: pytanie dot. akcji CBŚP w burdelach w Poznaniu

Do MSWiA

Zgodnie z rozmową telefoniczną: 
Mam kilka pytań jako ekonomista -dot. akcji CBSP w "agencjach masażu" w Poznaniu. Czy celem tej akcji jest likwidacja domów publicznych, burdeli, jako takich? Czy MSWiA dąży do tego aby w Polsce nie działały żadne burdele? Media tak tą sprawę przedstawiły.

W warunkach pełnej konkurencji trudno mówić o czerpaniu korzyści z nierządu przez burdelmamy i właścicieli burdeli- ponad zwykły zysk. Na rynku w warunkach wolnej konkurencji działa wiele portali oferujących usługi płatnego seksu i burdele muszą konkurować zarówno z portalami seksualnymi jak i z innymi domami publ.

Trudno mi się wypowiadać za ustawodawcę w kwestii zakazu czerpania zysków z sutenerstwa- czy sutenerstwem jest samo prowadzenie burdelu? Być może chodziło o czerpanie nadmiernych zysków poprzez nadmierne wykorzystywanie czy też oszukiwanie kobiet i mężczyzn pracujących w burdelach? Jak MSWiA te przepisy interpretuje? 

Jako ekonomista sądzę że w warunkach wolnej konkurencji takie nadmierne wykorzystywanie pracowników seksualnych w większych miastach nie zachodzi ale słyszałem o rynkach płytkich np. wczoraj opowiadano mi o burdelach w małych miejscowościach, gdzie ceny są dużo wyższe niż w dużych miastach, nawet o 100 PLN, i pracują tam także bardzo stare kobiety czy kobiety np. z gipsem na ręku, które powinny chyba być na zwolnieniu.  

Inne kraje ustawowo chronią prostytutki mocą specjalnych ustaw regulujących świadczenie usług odpłatnego stosunku seksualnego. Prostytutki dość często mają w RFN ubezpieczenia społeczne i chorobowe. Wg informacji z komentarzy anonimowych użytkowników w serwisie epoznan.pl - te kobiety w jednym ze zlikwidowanych burdeli w Poznaniu miały legalne zatrudnienie: "Bardzo szkoda tego salonu ,dziewczyny były zatrudnione legalnie i można było się tam zrelaksować" - ale trudno weryfikować cy jest to prawdą.

Skoro zakazane jest czerpanie korzyści z nierządu, to co ze wpływami podatkowymi i składkami ZUS od tych kobiet? Sutenerem w tym przypadku jest także jurysdykcja czerpiąca przychody podatkowe i pobierająca daniny typu ZUS z pracy tych kobiet. 

Czy w ogóle słyszeli Państwo o niemieckiej ustawie o ochronie osób świadczących prostytucję (o ile się nie mylę- nazywa się ta ustawa: Prostituiertenschutzgesetz)? W Niemczech te przepisy istnieją i burdele są prowadzone zupełnie jawnie- wg mnie w większej skali niż w Polsce.

Z szacunkiem,
-- 

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf

Komentarze

Popularne posty

Instytut Ekonomiczny Zielona Góra

Independent Trader.pl - Portal Finansowy

Warsaw Enterprise Institute