Petycja ekonomisty do Prezesa Rady Ministrów w sprawie znakowania polskich płodów rolnych
Petycja ekonomisty
do Prezesa Rady Ministrów
KPRM
O znakowanie produktów rolnictwa polskiego w sposób umożliwiający ich odróżnienie
Drogi Panie,
Jako ekonomista mieszkający na pograniczu obserwuję że ludność w popłochu rezygnuje z zakupu polskich produktów rolniczych typu warzywa i owoce. Osoby z terenu polskiego pogranicza, świadome zagrożeń zdrowotnych związanych z konsumpcją płodów rolnych pochodzących z Polski- nie mogąc odróżnić w sklepach, które warzywa i owoce są polskie, a które z zagranicy, w całości nie kupują produktów po polskiej stronie granicy.
Wiele osób już od 20 lat robi niemal wszystkie zakupy spożywcze i chemii domowej- po niemieckiej stronie granicy. Po polskiej stronie osoby te kupują tylko chleb. Czasem osoby te pokonują ponad 100 km jadąc do RFN, by móc kupić mniej szkodliwą żywność- poza Polską.
Szczególnie rakotwórcze w Polsce są: polski jarmuż, silnie rakotwórczy z upraw w Polsce, polskie truskawki, silnie rakotwórcze (z powodu nasiąknięcia pestycydami), polskie ogórki.
W Czechach i coraz bardziej także w Niemczech panuje przekonanie że polska żywność jest skażona, zaś warzywa i owoce z Polski- są rakotwórcze. W Czechach wielokrotnie sprzedawano polskie jabłka z pestycydami, co wywołało oburzenie. Na przykład jabłka z Polski zawierały 0,043 mg propargitu- toksycznego środka zakazanego w UE- i w ciągu kilku miesięcy był to bodaj 3. taki przypadek donośnie polskich jabłek w Czechach. W Polsce nawet królik mojej koleżanki nie chciał zjeść polskiego jabłka. Nasmarowano te polskie jabłka jakąś toksyczną substancją, przez co po ich przetarciu- przez prawie 2 tygodnie nie mogłem zetrzeć tego oleju z rąk. Prawdopodobnie był to oleisty pestycyd.
Obecnie polska żywność w całości niemal znikła z czeskich sklepów, więc polscy konsumenci jeżdżą po zakupy do Czech i kupują art. spożywcze w Czechach bez obaw że kupią tam polskie skażone produkty rolne.
W Polsce dopuszczone są rakotwórcze środki chemiczne takie jak roundup, oficjalnie uznane sądownie za rakotwórcze i na przykład we Francji- całkowicie zakazane od stycznia 2019. W przypadku tego herbicydu doszło do fałszowania badań naukowych. Fałszywe były te oznaczenia na etykiecie o rzekomej biodegradowalności tego środka, firma ta przegrała procesy sądowe i musiała wypłacić odszkodowanie osobie chorej na raka.
Aby ratować polskie sklepy i polskich dystrybutorów żywności na pograniczu przed odpływem klientów, proszę wyraźne o oznakowanie produktów rolniczych pochodzenia polskiego, tak by konsumenci którzy są świadomi zagrożenia związanego z konsumpcją polskich owoców i warzyw, mogli bez obaw odróżniać kraj pochodzenia płodów rolnych.
Chcę i proszę by polscy konsumenci mogli nadal kupować w sklepach po polskiej stronie granicy- bez obaw o oszustwo dotyczące kraju pochodzenia- importowane spoza Polski owoce i warzywa. Zmniejszy to też codzienne korki drogowe na trasach prowadzących w kierunku granicy zachodniej.
Pozdrawiam,
Adam Fularz,
ekonomista
Gazeta Zielonogórska
Literatura:
"Weedkiller Roundup banned in France after court ruling". France 24. 2019-01-16. odwiedzono dn. 2019-01-16
"French court cancels Monsanto weedkiller permit on safety grounds". Reuters. 15 January 2019. odwiedono dn. 16 January 2019.
__________________________________________________________________________
Merkuriusz Polski
Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.
Adam Fularz, manager Radiotelewizji
Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A, 65-154 Zielona Góra
Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661
Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.
Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.
Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.
Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.
Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych.
Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone.
Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)
W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf
Komentarze
Prześlij komentarz
Muszę teraz sprawdzić ten komentarz pod względem spamu. Redakcja.