Wydawca spadł wczoraj z 2.5 metra na beton

Wczoraj na skateparku próbowałem zjeżdżać z dropów do wewnątrz skateparku ale wszystkie rampy miały 2.5 do 3 metrów wysokości poza jedną dla mniejszych dzieci na której był duży problem z tłokiem. Krzyczano tam na mnie kilkanaście razy: "wypierdalaj bo cię rozjebię hulajnogą", przeszkadzalem innym więc poszedłem na inną część skateparku. W sumie zbluzgano mnie kilkadziesiąt razy. 

Więc w końcu spróbowałem zjeżdżać ze zwykłej rampy na skateparku która była bardzo wysoka. Spadłem na twarz robiąc tzw. faceplant.  Na skateparku był też bowl (basen) do którego mniejsze osoby wjeżdżały i nie mogły wyjść.  

Opr. Adam Fularz na podstawie obserwacji naocznej i własnego przeżycia

--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl