List otwarty do Dr Jan Szomburg, Prezes IBnGR

Do
Dr Jan Szomburg
Prezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, inicjator Kongresu Obywatelskiego i Przewodniczący Rady Programowej Kongresu Obywatelskiego

List otwarty 

Drogi Panie, czytam Pana słowa, mając wrażenie że czytam słowa osoby która ma niecny plan budowy jakiejś mitologii narodowej na bazie- raczej nieudanych przemian ostatnich 30 lat. Podam przykład- kiedyś śmiałem się z dziur w mostach na Białorusi. Dziwiło mnie to niemożebnie. Nie dalej jak w sobotę, jadąc hulajnogą po drodze krajowej (komunikację autobusową właśnie zlikwidowano, a dojechać nad rzekę chciałem), trafiłem w dziurę- dużą i dość szeroką, wprost do nurtu rzeki Odry- w części pieszej żelaznego mostu w Cigacicach.

Za swój dynamizm rozwojowy Polska zdobyła szacunek społeczeństw Europy Zachodniej.

Proszę pytać się osób z tych społeczeństw, by przekonać się czy istotnie ten szacunek istnieje. Wg mnie to co Pan pisze, jest w dużej mierze mitem.

Nikt nie posługuje się już określeniem Polnische Wirtschaft – jako synonimem zacofania i rozgardiaszu.

Czy jest Pan tego pewien? Przecież to potoczne określenie nadal jest żywe w mówionym języku niemieckim. Wg stanu na rok 2006, nadal 32 % Niemców uważało Polskę za kraj zacofany.[1] Inne badania dostarczają podobnych danych- wizerunek ten nadal się utrzymuje, jesteśmy np. uważani za coraz bardziej religijnych wg stanu badań z roku 2013 [2].

CZAS ZAMKNĄĆ OKRES TRANSFORMACJI przyznając, że była bolesna, ale jednocześnie czerpiąc dumę z tego, że w skali kraju się nam ona wyjątkowo udała.

Czyżby? Część ekonomistów polską transformację ma za przykład niepowodzenia, przykład wadliwości obranego rozwiązania. Ponadto- w skali tylko jednego kraju brak jest czegokolwiek do porównań. Mam wrażenie że bardzo chce Pan zbudować mit.

Prędzej czy później te 30 lat będzie tworzyło nową polską mitologię – mówiącą o tym, że Polacy nie tylko potrafili przeprowadzić pokojowe powstanie, ale i odnieść WIELKI SUKCES GOSPODARCZY rzeczywiście zmieniając oblicze tej ziemi.

Czy to pokojowe powstanie było aby skuteczne? Patrzę na swoje miasto, czy na Gliwice- i nadal mam wrażenie braku transformacji ustrojowej. Władze się nie zmieniły, przynajmniej w tych dwóch miastach nadal rządzą te same lub dokładnie te same środowiska - czy nawet te same osoby, jak w Gliwicach. Decyzje jakie są podejmowane w tych dwóch miastach są rodem z kręgu kultury rosyjskiej- np. w obu tych miastach zdemontowano torowiska tramwajowe czy kolei podmiejskiej, niszcząc infrastrukturę wartą wieleset mln PLN. Takie sytuacje nagminnie mają miejsce w Rosji, a nie zdarzają się w Europie Zachodniej.

Pejzażowi lokalnych mediów w Polsce bliżej do Białorusi niż do Niemiec. Infrastruktura usług typowa dla krajów cywilizacji Zachodu- czyli np. transport publiczny, urywa się na granicy Czech, Słowacji czy Niemiec. Polski "sukces" może być efektem błędnie sporządzanych statystyk, niedbałości w ich przygotowaniu, oraz rozmaitych tricków statystycznych takich jak rzekoma "zielona wyspa" w czasie poprzedniego kryzysu, która okazała się sztucznie zawyżonymi wskaźnikami sezonowymi za pomocą których "masowano" czerwone cyfry, by stały się czarne.

Z szacunkiem,
Adam Fularz, wydawca

Literatura:
1.
2.

Komentarze

Popularne posty

Instytut Ekonomiczny Zielona Góra

Independent Trader.pl - Portal Finansowy

Warsaw Enterprise Institute